Skocz do zawartości
Wasilewski Warsztat


Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie

Potrzebuje pomocy od was. Ktoś non stop celowo rysuje mi jakimś gwoździem auto (starego compacta), chce teraz wymienić na nową 3jke i boje się że jak ktoś się uparł to tak samo będzie z nową. Podejrzewam, że wielu z was miało taki problem, generalnie chce wstawić kamerę wifi i nagrać dziada później dorwać, nie opłaca mi się kupować calych zestawów po kilkaset złotych na jeden raz. Stąd moje pytanie może ktoś z was posiada jakiś ciekawy sprytny zestaw, który by mi pomógł. Mieszkam na Aleji Pracy we wroc, niestety auto parkuje z drugiej strony mojego bloku więc moje okna nie wychodzą na zaparkowany samochód ;/

Bardzo proszę o pomoc bo nic tak człowieka nie wkurza rano jak nowa fala z boku auta :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nagrasz dziada, podasz na policje, policja powie: "mala szkodliwosc spoleczna czynu", a dziad z zemsty spali ci auto albo szyby powybija...

abonament na parking i gotowe <bmw_1>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj sobie spokój z kamerką. Raczej tacy szmaciarze podchodzą do auta w kapturze więc nawet jak go nagrasz może być problem z identyfikacją. Sprawa na policji może się ciągnąć miesiącami. Najlepszym sposobem jest złapanie go na gorącym uczynku. Wtedy krótka wymiana zdań tak by pan stracił na jakiś czas pełne pole widzenia (dopóki piz*y nie pozchodzą z oczek). Może czegoś nauczysz naszą pomysłową i znudzoną młodzież. Ale wtedy faktycznie będziesz musiał trzymac auto na parkingu strzeżonym bo współczesny kwiat dorastającej młodzieży jest raczej oporny na naukę...Nie miałeś ostatnio jakichś kłótni, nie wyrwałeś komuś kobiety, nie przejechałeś czyjegoś kotka???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepszym sposobem jest złapanie go na gorącym uczynku. Wtedy krótka wymiana zdań tak by pan stracił na jakiś czas pełne pole widzenia (dopóki piz*y nie pozchodzą z oczek). Może czegoś nauczysz naszą pomysłową i znudzoną młodzież.

no i co mu z tego przyjdzie,z konfrontacji z "blokersem"??jedzą pi*dy,to rozwali szyby,zastraszy/pobije dziecko,żone.kamera była by dobrym rozwiązaniem lub przyczaić się w samochodzie obok najlepiej busie zobaczyc kto to odczekać trochei wtedy

ewentualnie, wykorzystaj kamerke: znajdz Goscia i...
porysuj mu oko

z takimi lumpami nie pomoże rozmowa z tobą, z kolegą czy policja,najlepszy bedzie......porysowanie oka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj porysyje, jutro wybije szybe albo urwie lusterko. Takie coś trzeba dławic w zalążku. Zajdźcie kiedyś go od tyłu np we dwóch, worek na łeb i do bagażnika i wypuście gdzieś w lesie w samych majtach (ciepło juz sie robi wiec nie zamarznie), a z komórki karte wyrzućcie i koniec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i co mu z tego przyjdzie,z konfrontacji z "blokersem"??jedzą pi*dy,to rozwali szyby,zastraszy/pobije dziecko,żone.kamera była by dobrym rozwiązaniem lub przyczaić się w samochodzie obok najlepiej busie zobaczyc kto to odczekać trochei wtedy

z takimi lumpami nie pomoże rozmowa z tobą, z kolegą czy policja,najlepszy bedzie......porysowanie oka

Heh...nie zgadzam się z Twoją opinią. Co Ci po tej kamerze? Pójdziesz na policję? Stary daj spokój. Przed policją może czują respekt normalni ludzie, napewno nie taki degenerat który kilkakrotnie rysuje Ci furę. Co jak co ale w takim przypadku zgłoszenie na policję tylko pogorszy sprawę. Dostaniesz status świadka koronnego? Raczej nie, więc łeb będzie wiedział kto go "sprzedał". Więc nawet jak mu założysz sprawę a nie daj Boże pójdzie siedziec bo miał wczesniej wyrok w zawiasach - wtedy dopiero będziesz miał pojechane. Jak nie z jego strony to ze strony wiernych koleżków dla których będziesz kapusiem, ku*wą, itd. Namierz klienta, zbierz kilku rosłych kumpli, pokaż że się nie boisz, potarmosisz trochę pacjenta, powiedz co się z nim stanie jeśli sytuacja się powtórzy. Chłopak zobaczy, że masz jaja i jeszcze Ci się ukłoni następnym razem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nagranie taka kamera czy jakakolwiek inn niejest dowodem dla Policji (brak atestu) natomiast mozesz uzyc jej do rozpoznania goscia i zrobienia mu kuku jak pisali wczesniej oko za oko. Dla przykladu rzuce tylko, ze moj kolega mial podobna sytuacje auto nagminnie lapalo 4 kapcie ... kolezka zamontowal kamerke i okazalo, ze oponki przebijal mu sasiad mieszkajacy brame obok, nastpenego dnia auto sasiada zlapalo przypadkiem 4 kapcie i wszystko sie uspokoilo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spoko Forest ,zakręciłem trochę,chodziło mi o to

natomiast mozesz uzyc jej do rozpoznania goscia i zrobienia mu kuku

dobry w*ierdol nie jest zły,delikwent oddał "pożyczone" ode mnie pieniądze po 5 latach:mrgreen::mrgreen: nawet przeprosił za zwłoke:evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nem a nagranie z jakiej kamery może być dowodem? Uprzedze Twoją odpowiedź i zapytam: a o jakim ateście mówisz? Która kamera przemysłowa ma atest? Jaki atest? :| WTF? Dyktafon w telefonie też musi mieć atest żeby nagranie z takiego dyktafonu mogło nabrac status dowodu? Świadek też musi mieć atest?

Nie pisz więcej bzdur!

Edytowane przez elmo0104
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W historji, ktora opisalem wyrzej kumpel poszedl na policje z nagraniem i uzyskal odpowiedz, ze niejest to zaden dowod dlanich gdyz kamera niema atestu. Jezeli wprowadzilem kogos w blad to sorry. Elmo0104 mozesz podeslac jakies konkretne zapiski prawne paragrafy itd. zwiazane z tym tematem ? Bo teraz to juz zdurnialem calkiem poprostu jestem ciekaw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak policja bierze materiał dowodowy z youtube ? przykład : łepek w subaru zapier...cy po wałbrzychu, wystarczy aby nr rej był czytelny

drugi przykład, gośc w jakimś nadmorskim mieście łazi i robi zdęcia źle zaparkowanym samochodom, wykorzystując zdjęcie kolesia wysyłają zawiadomienia na adres z nr rej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepszy przykład na to jak załatwia się takie sprawy. W Polkowicach mieszka kolo o ksywie Pablo który często stał na bramce w miejscowej dyskotece. Mimo różnych stereotypów odnośnie bramki ten typ jest naprawdę sympatyczny, jak ktoś buraczył to po prostu wyprowadzał go grzecznie na zewnątrz z pełną kulturką. Od dziecka był miłośnikiem różnych sztuk walki wręcz. Kilkanaście lat temu kupił wybajerowany rower Gianta. Latał nim po lesie. Kilka łbów wpadło na pomysł, że mu go skroją. Zaczaili się na niego w czterech z jakimiś scyzorykami i zaatakowali gdy jechał. To co z nimi zrobił przypominało akcję z filmu z Segalem. Połamał im nadgarstki, rączki i w dośc kiepskim stanie panowie trafili do szpitala na wyciągi. Pablo kupił im kwiaty, czekoladki i odwiedził w szpitalu. Życzył szybkiego powrotu do zdrowia i obiecał, że gdy odzyskają formę i wyjdą to znowu się spotkają. Zapewniam was, że ci kolesie już nigdy nikomu nic nie ukradną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...