Skocz do zawartości
Wasilewski Warsztat


wymiana zawieszenia e30


Gość skasuj

Rekomendowane odpowiedzi

Dziwne , ja w kazdym swoim E30 sam zdejmowalem mc persony i przekladalem wszystko , gwintu nigdy nie rozwalilem .

I sciagacza rowniez nie mialem , poprostu trzeba dwa mlotki i duza sile w rece .

Mi zazwyczaj po jednym maxymalnie dwoch uderzeniach , zeskakiwalo i z wachacza i z drazka :)

Sciagaczy do sprezyn tez nie urzywalem , przy zdejmowaniu seryjnych trzeba uwarzac bo sprezyna lekko odstrzalu dostaje , ale przy zakladaniu sportowych o -6CM , nie potrzebny mi byl sciagacz , ale do zalozenia seryjnych sprezyn na pewno jest potrzebny :)

Dziwne ze sprzedawca amortyzatorow sie Ciebie nie zapytal o grubosc wkladu , zazwyczaj auta bez ABS maja cienkie wklady , auta z ABS maja grube ... ale rowniez zdazaja sie chyba wyjatki :)

Ogolem czas pracy przy zmianie tylu - 45 minut dwie strony

Przod - na spokojnie okolo 3 godzin ( sam )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiec duzo osob mowi ze latwo jest zdjac tuleje, kilka osob kotre maja e30 pomagalo mi i sami nei wierzyli(bo robilismy 2 auta naraz). a saciagacze sei przyadja poniewaz sa krotkei i dlugie amorki. lepiej sie zaopatrzyc we wszytsko nzi pozneij jezdzic i pozyczac....ja naszcescie mialem drugie auto.....a gdzybym niemial..... :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiec duzo osob mowi ze latwo jest zdjac tuleje, kilka osob kotre maja e30 pomagalo mi i sami nei wierzyli(bo robilismy 2 auta naraz). a saciagacze sei przyadja poniewaz sa krotkei i dlugie amorki. lepiej sie zaopatrzyc we wszytsko nzi pozneij jezdzic i pozyczac....ja naszcescie mialem drugie auto.....a gdzybym niemial..... :|

zrobic łatwo,opisać gorzej :wink:sorry ale za duzo z tego nie kumam :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się zapytam jak ściągnęliście górne mocowania amortyzatorów z przodu? Chodzi o mocowanie trzpienia amortyzatora do łożyska w górnym (tym gumowym) mocowaniu amortyzatora przedniego. Tam jest tylko miejsce na klucz nasadowy i koniec. Lewa strona odkręciła się bez większego problemu, natomiast prawa się kręci razem ze śrubą. To znaczy trzpień amortyzatora kręci się razem ze śrubą a nie mam pojęcia jak go zablokować i jednocześnie odkręcić śrubę. Chyba, że są jakieś specjalne klucze, bo ja nie mam pojęcia jak to zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się zapytam jak ściągnęliście górne mocowania amortyzatorów z przodu? Chodzi o mocowanie trzpienia amortyzatora do łożyska w górnym (tym gumowym) mocowaniu amortyzatora przedniego. Tam jest tylko miejsce na klucz nasadowy i koniec. Lewa strona odkręciła się bez większego problemu, natomiast prawa się kręci razem ze śrubą. To znaczy trzpień amortyzatora kręci się razem ze śrubą a nie mam pojęcia jak go zablokować i jednocześnie odkręcić śrubę. Chyba, że są jakieś specjalne klucze, bo ja nie mam pojęcia jak to zrobić.

nigdy tego nie robiłem ale wydaje mi sie że najpierw trzeba odkręcić te trzy śruby na osłonie amortyzatora żeby wyciągnąć całą kolumnę a dopiero potem rozbierać ją np. łapiąć w imadło.

możliwe też że na amortyzatorze będzie jakieś miejsce w którym można go kluczem płaskim złapać i wtedy odkręcać :roll: .jak sie myle to poprawcie uklon_bmw

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogolnie potrzeba kilka narzedzi do rozberania takowj kolumny , ale jezeli ktos nie posiada .

No to bierzesz zabka lapiesz amortyzator na samej gorze gdzie juz teoretycznie nie jest urzywany , sciskasz na chama aby sie nie krecil , i wtedy nasadowa 19 klucz i odkrecasz , i pozniej masz wszystko juz rozebrane : )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam zrobielm tak nasadowa 19 trzymalem ja zabka, w ten srodek (mialem kilka amorkow jeden to byla zwykla nasadowa 8 ktora wlzoylem w 19 i odkrecilem, albo zwykly imbus) lae jak sie zpaicze to nawet to nei pomoze.......takei to sa te nasz beemki.....a co dopiero wyciagnac amortyzator z kolumny macpersona....uffff

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe! Kupiłem właśnie klucz nasadowy 18x19 (taki z blachy, jak kiedyś był do malaczy do świec :D ) jest on pusty w środku a na jednym końcu ma sześciobok, więc go mogę kluczem przytrzymać a w środek wkładam zwykły nasadowy klucz nr. 8 (1/2"). I presto! Jedna goleń uwolniona. Dzięki za podsunięcie pomysłu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...