Kosa Opublikowano 19 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 a więc: w środę spadł mi wąż z chłodnicy (górny przy zbiorniczku) i auto się trochę zagrzało założyłem dolałem płynu, odpowietrzyłem i było ok, jednak na drugi dzień sytuacja się powtórzyła tylko że byłem już wyczulony i jak zobaczyłem dym spod maski (wskazówka minimalnie za połową) od razu zatrzymałem auto, znowu ten sam wąż, więc powtórzyłem czynności z poprzedniego dnia dziś rano (3 dzień) przed wyjazdem sprawdziłem płyn, dokręciłem opaskę na wężu i pewny siebie ruszyłem do pracy - i co ? znowu to samo !! najdziwniejsze że wąż spada mniej więcej w tym samym miejscu na drodze (po przejechaniu prawie całego Wrocławia o 6.00 rano) przez 3 dni kupiłem już 24 l płynu !!! co się dzieje? od najmniej kosztownych - zmienić opaskę, zmienić korek 2 bar, uszczelka pod głowicą olej i płyn wyglądają ok wracając do domu popołudniu gdy jest już cieplej i jest większy ruch (godziny szczytu) nic takiego się nie dzieje pomocy z góry dzięki za rady Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Opublikowano 19 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 .. wąż spada mniej więcej w tym samym miejscu na drodze (po przejechaniu prawie całego Wrocławia o 6.00 rano) magic?? bez przesady.....chyba wąż nie wie w którym miejscu we wrocku jest trasa i wrocław rano (zero ruchu) duży obieg ledwo sie otwiera więc cisnienie jest małe, jedyne sensowne rozwiązanie to: 1. kiepska opaska/wąż i spada sam z siebie - wymienić 2. dostaje ciśnienie z cylindrów i dlatego spada - sprawdzić twardość węży nic innego nie przychodzi mi do głowy 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kosa Opublikowano 19 Marca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 ten fragment (ok. 1km) prowadzi przez bardzo dziurawą oraz pokrytą kostką drogę, może przez wyboje wąż się zsuwa druga sprawa to chyba korek powinien upuścić nadmiar ciśnienia (pow. 2 bar), węże gorące ale dam rade ucisnąć palcem 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mordulec Opublikowano 19 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 Poszukaj jakiejs innej opaski najlepiej takiej ktora jest skrecana na kluczyk a nie wkretakiem A chłodnica nie jest luzna ? moze tak jak piszesz telepie po dziurach i przez to sie zsuwa wąż , przerabiałem podobna akcje w pasacie na szczescie tylko raz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Opublikowano 19 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 DZIAŁA TO TAK jak wzrasta temp: 1. mały obieg nagrzewanie silnika 2. otwierany jest duży obieg 3. włącza się wisko jeśli ciśnienie w układzie a więc i temp dalej rosną zaczyna puszczać korek, więc to nie wina korka, raczej wina guma/opaska + dziury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mat Opublikowano 19 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 zmień opaskę od tego zacznij. Może jest zbyt wyrobiona i pod wpływem temp się rozkręca. Ja miałem problem z jedną opaską i kupiłem takie ze stacji benzynowej i jest ok. Jeżeli nie to. jeśli ciśnienie w układzie a więc i temp dalej rosną zaczyna puszczać korek, ale tutaj wygląda na to ,że nie puścił.. poleciało przez wąż Wisko to raczej nie jest bo troszkę zimno ,a jedziesz cały czas.. Dziwna sprawa. Masz lpg?? Dredowi puszczał wąż górny dlatego ,że lpg biło do układu chłodzenia i robiło się za duże ciśnienie w układzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Opublikowano 19 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 Masz lpg??Dredowi puszczał wąż górny dlatego ,że lpg biło do układu chłodzenia i robiło się za duże ciśnienie w układzie. to M50 więc sekwencja więc nie ma jak walić w ukł. chłodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kosa Opublikowano 19 Marca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 mam LPG, wąż troszkę twardnieje pod wpływem dodawania gazu ale to przez większy przepływ płynu, bo dalej można go spokojnie ugiąć chyba znalazłem problem, otóż jest wykruszony kołnierz na krućciu na którym jest ten wąż, więc wystarczy trochę wyższe ciśnienie + nierówności i spada (tak myślę) normalnie ręką go nie zdejmę, a wiec do wymiany chyba chłodnica Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Opublikowano 19 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 .., otóż jest wykruszony kołnierz na krućciu na którym jest ten wąż, więc wystarczy trochę wyższe ciśnienie + nierówności i spada ... do wymiany chyba chłodnica aż tak wykruszony, nie da się dalej nasunąć i opaskę bliżej chłodnicy ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kosa Opublikowano 19 Marca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mat Opublikowano 19 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 (edytowane) była sekwencja ale reduktor bodajże puścił. chłodnicę ja kupiłem polcara w reglplaście do m50 i jest ok. Tylko "zatyczki" trzeba dać bmw i jest oki Edytowane 19 Marca 2010 przez mat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dziki Opublikowano 24 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2010 Kosa tak to nie będzie działać dobrze.Sama opaska bez tego kołnierza nie da rady z 2 barami ciśnienia w układzie. Moja chłodnica miała wzmacniany ten kruciec "żebrami"długosci około 1,5cm więc jak skruszył mi się kołnierz(mi odpadł z 1cm krućca)to sciąłem te wzmocnienia i nasunąłem węża wodnego tak bym mógł jeszcze ścisnąć go opaską. Ty widzę ,że tych żeberek/wzmocnień nie masz i możesz podsunąć dalej węża. Ja uratowałem się tak awaryjnie na trasie i zaraz zamówiłem nową chłodnice. Wąż po awari zsunął sie jeszcze raz.Po wymianie na nową chłodnice było po problemie(pozatym znów mamy jasny stan na drożność chłodnicy) W starej chłodnicy kruciec kruszył mi się w rękach-to pewnie koniec pracy dla tego tworzywa. Nowy korek to około 50pln 2,0B i też nie zaszkodzi zmienic na nowy. Kosa tylko nie redukuj ciśnienia w układzie wkręcając korek 1,4B bo może być z tego niezły "bigos". Jak dla mnie chłodnica do wymiany+ewentualnie korek. W 450/500pln się zmieścisz. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kosa Opublikowano 24 Marca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2010 tak jak mówisz nowy korek 2.0 nie zaszkodzi jak i nowa śrubka do odpowietrzania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lucius Opublikowano 24 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2010 W 300 się zmieści bez problemu , pierwsza lepsza aukcja http://www.allegro.pl/item936553850_chlodnica_cieczy_bmw_seria_5_e34_520_520_24v_nowa.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kosa Opublikowano 24 Marca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2010 to ma byc chlodnica do automatu i wersji z klimą, juz lezy odpowiednia w domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dread Opublikowano 24 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2010 to M50 więc sekwencja więc nie ma jak walić w ukł. chłodzenia Hehe czyli ja w m30 mam sekwencje i podgrzewany reduktor przez płyn chłodzący a w m50 reduktor niby jak się podgrzewa? Radze poczytać coś o Lpg dopiero później mówić co jest nie możliwe.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dread Opublikowano 24 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2010 dubel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.