woz Opublikowano 26 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2011 (edytowane) Witajcie. Otoz napotkalem sie z mala przeszkoda w srebrnej e30. W poniedzialek bede mial jakies foty zeby doladnie pokazac co i jak, ale wstepnie. Czy podluznice sie wogole naprawia? Okazalo sie ze jest lekko walnieta na wysokosci tylnej prawej sprezyny. Kielicha rowniez nie ma, bo rdza go zjadla. Kielich spoko - dobrze sie zrobi wstawke od innego dawcy i bedzie ok, ale czy podluznice, niezalezne od tego czy uszkodzenia sa duze czy male, czy po naprawie mozna spokojnie jezdzic jakby nigdy nic? czy raczej jest to tak, ze zawsze w tym miejscu gdzie byla naprawiana bedzie to miejsce oslabione? Dla przypomnienia, w tym samochodzie bedzie goscil silnik o mocy w okolicach 230KM, wiec ta buda bedzie dostawala troche po czterch literach.. Edytowane 26 Lutego 2011 przez woz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
E34-Patryk Opublikowano 26 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2011 Woz'u wszystko zależy od tego kto będzie to robił. W Polsce naprawia się wszystko, tysiące samochodów ze wstawionymi ćwiartkami jeździ jako nigdy nie bite! Jedyny problem to taki, że auto ma mieć sporą moc tak jak piszesz i Tobie ma służyć, więc musi to być naprawione bardzo dobrze. Dobry blacharz, palnik, trochę wiedzy i możesz śmiało wrzucać nawet V8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rush Opublikowano 26 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2011 dokladnie, wszystko da sie zrobic, kwestia zebys znalazl dobrego fachowca i zrobil to porzadnie dla siebie ona jest peknieta czy wygieta? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość staszek Opublikowano 26 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2011 ja 4 lata temu miałem e36 compakta i na odcinku Marcinkowice Wrocław dostałem szczała w dupe podłuznice wygieło do dołu tyłu wogóle niemiałem. Mój znajomy blacharz naciągał mi tył na ramie jedną podłuznice wycioł i wstawił nową od innej zrobił tak profesionalnie ,ze nawet niebyło sladu mimo , ze auto było mocno bite to naprawiłem oczywiscie. Robiłem go zmyslą o sobie dlatego wszystkie częsci blacharskie były nowe zresztą sam ją malowałem dlatego uważam, ze jesli znajdziesz dobrego blacharza ,który naprawde zna się na robocie to nawet się bym niezastanawiał sprzedałem ją mojemu kumplowi wioske dalej dotej pory jeżdzi i jest bardzo zadowolony ostatnio zagladałem doniej z ciekawosci i niema zadnej rdzy nic niewychodzi pamietaj aby po naprawie dobrze je zakonserwowac wtedy napewno wszystko będzie ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuziem Opublikowano 26 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2011 Ja bym to robił i sprzedał niestety, ale to już jest ingerencja w konstrukcje auta co wiadomo jak może poskutkować. Przy tej mocy może być niemiło z robionymi elementami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tazunio Opublikowano 27 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2011 ja bym sprzedał i kupił jakieś cabrio - dobry powód nie jest zły :-P a jak nie masz miejsca w garażu na silniki to się możemy dogadać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
E34-Patryk Opublikowano 27 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2011 Łoz'u ja tak sobie myślę, faktycznie pozbądź się tej E30, ja ją chętnie przyjmę, za jakieś nieduże pieniądze razem z silnikiem, wiesz tak, żebyś nie miał kłopotu, ja sie z nią pomęczę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mordulec Opublikowano 27 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2011 Ej no bez jaj , tak jak Patryk pisał , ludzie z przystanków robią samochody , naciągną ładnie na ramie i jest gitara .... A tutaj masz do wyspawania jedną podłużnicę i gniazdo pod amorka , nie ma co robić dramatu i trzeba to po prostu spawnąć .... Jak nie to Patryk ma dobry pomysł .... ja ją chętnie przyjmę, za jakieś nieduże pieniądze razem z silnikiem, wiesz tak, żebyś nie miał kłopotu, ja sie z nią pomęczę :drunk: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woz Opublikowano 27 Lutego 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2011 Łoz'u ja tak sobie myślę, faktycznie pozbądź się tej E30, ja ją chętnie przyjmę, za jakieś nieduże pieniądze razem z silnikiem, wiesz tak, żebyś nie miał kłopotu, ja sie z nią pomęczę Kurcze, Patryku. Wielkie dzieki! Nie wiem jak sie odwdziecze.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
E34-Patryk Opublikowano 27 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2011 Spoko, dorzucisz jakieś ładne felgi i będzie git. Trzeba jakoś sobie pomagać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woz Opublikowano 28 Lutego 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2011 Jak widac, okolice kielicha jak szwajcarski ser: I sama podluznica jest wygieta w gore lekko. Nie powiedzialbym ze jest w idealnym stanie.. Jak Wam sie to widzi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
E34-Patryk Opublikowano 28 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2011 Woz'u ja tu nie widzę problemu. Pracy trochę jest to fakt, ale nie takie rzeczy sie robiło. Dodatkowo po naprawie może Ci blacharz wstawić łatę na podłużnicę żeby ją wzmocnić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość staszek Opublikowano 28 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2011 Wozu to jest jeszcze nic dobry blacharz i po temacie z mojej niebyło co zbierac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
słodki Opublikowano 1 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2011 pospawać to można ale to auto to pruchno a jeszcze chcesz tym szybko latać to buda i tak sie bedzie rozłaziła zeby to z sercem zrobic tak konkret to trzeba by tą dupe wypiaskowac i ladna cwiartke poszukać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kosa Opublikowano 1 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2011 tak jak kolega wyżej napisał, to sprawdź całe auto, czy to są tylko jedyne takie punkty ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woz Opublikowano 1 Marca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2011 Slodki, Kosa - na was wogole nie mozna polegac. Tu sobie siedze zadowolony a przez was mam ochote sobie pol litra walnac. Zartuje oczywiscie Samochod bedzie na poczatku przyszlego tygodnia u blacharza i bedzie dokladnie sprawdzany. Tak czy owak niezalezne od tego czy samochod idzie na sprzedaz czy nie to trzeba bedzie zrobic i tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kosa Opublikowano 1 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2011 po prostu jak juz brać się za blacharke to tak żeby mieć już spokój Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tazunio Opublikowano 1 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2011 sprawdz boczne wneki bagaznika i podloge z przodu lubi tam byc ruda ...a tak poza tym to syf... sprzedaj i kupuj cabrio :-P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.